Dnia 19.09.2021r. w godz. 12-13 odbyła się pierwsza i nie ostatnia Liga Sporadyczna.
Pogoda wyśmienita a stojak jeszcze lepszy . W szranki stanęło czterech dzielnych - wstrząśniętych nie zmieszanych.
Strzelaliśmy do tarczy centrycznej o rozmiarze 40 cm w formule turnieju korespondencyjnego + eliminacje.
Konkurencje:
1-4. Strzelanie proste, 20m, 5 strzał.
5-8. Strzelanie proste, 25m, 5 strzał.
9-12. Strzelanie proste, 30m, 5 strzał.
13. Eliminacje. Każdy łucznik w kolejce puszcza jedną strzałę; po pierwszej kolejce odpadają osoby które trafiły w pole niepunktowane, w drugiej – pola niepunktowane i „jedynki”, w trzeciej – pola niepunktowane, „jedynki” i „dwójki” itd. Odległość 15m. Punkty zliczane normalnie. Do punktów zaliczany jest również ostatni strzał, po którym zawodnik odpada. Limit 5 strzał.
Wyniki:
1. Robert Stańczyk T 164 (15 13 19 18 19 12 14 13 13 14 6 6 2 (2))
2. Paweł "PaVł" Kikel BB 150 (6 14 18 14 15 17 17 14 5 2 11 17 0 (0))
3. Damian Kuczmaszewski Hunt 144 (12 15 12 14 14 4 10 11 1 14 14 12 11 (2 3 3 3))
4. Zbyszek "Zbig" Futyma BB 77 (12 4 12 8 7 9 4 5 3 7 2 4 0 (0))
Kategorie Łuków:
H Historyczny
T Tradycyjny
Hunt Hunter
BB Łuk składany goły
Strzały dowolne w każdej z kategorii.
Odnośnie samej Ligi, ideą jest aby odbywała się bez specjalnego nacisku na termin. Zwykłe spotkanie kilku osób podczas treningu może zainicjować ligę. Ma to stanowić pewne uzupełnienie treningu pomiędzy turniejami oraz pokazywać miarodajne wyniki w postępach. Nazwą nie trzeba się sugerować, organizacja może być jak najbardziej regularna aczkolwiek nie musi. Miejsce dowolne, uczestnicy dowolni, sprzęt dowolny. Aby miało to ręce i nogi potrzebna jest standaryzacja co do konkurencji i rozmiaru tarczy. Sprawdzony już format (korespondent + eliminacje) zdaje się być najlepszy. Tarcze 40cm będą odpowiednie gdyż wymuszają większe skupienie (lepszy trening) względem ciągle używanych tarcz 80cm. Na wzór Ligii Łuczniczej można prowadzić spis i co miesięczne prezentowanie wyników. Najważniejsze jest aby zachęcić więcej osób do spotkań i spędzenia czasu przy akompaniamencie dźwięcznych cięciw nie tylko podczas co miesięcznej KKR'ki. Niektórzy mają na łukach więcej kurzu niż to ustawa przewiduje i do nich przede wszystkim kieruję ten pomysł. Wszelkie uwagi i pomysły będą rozpatrywane .